
OWOC MIŁOŚCI z Jurajskich Biskupic
VERESKOVY MED Rusich x CH YOURS FAITHFULLY Stepowy Goniec
18.01.2018
RODOWÓD/PEDIGREE
wł. Rut Kurkiewicz-Grocholska

foto: Maciej Bielawski
WYSTAWY/SHOWS:
CACIB ZAKOPANE 2018 – wybitnie obiecujący, BEST PUPPY IN BREED
Uzi był zupełnie nie planowanym dzieckiem. Mamy już dwa psy, a trzeci wydawał się absurdem, ekstrawagancją i w ogóle niepoważnym pomysłem.
Kiedy urodził się miot O cały czas śledziłam ich poczynania, a kiedy Agata wybierała imiona dla szczeniąt zachwyciło mnie jedno imię – Owoc Miłości.
I sam Owoc też mnie zachwycił. Cały czas nie planując trzeciego psa, nie wiadomo dlaczego zapytałam Agatę, czy Owoc zostaje w hodowli. Stanowczo powiedziała, że tak, bo to jej ukochany piesek. Kamień spadł mi z serca i pomyślałam, że utrzymam status quo w stadzie. I dobrze. Po trzech dniach dostałam informację od Agaty, która napisała, że jeśli Owoc miałby ze mną zamieszkać, to temat jest otwarty. Ta informacja odebrała mi rozum. Dostałam duszności z nerwów i już o niczym innym nie mogłam myśleć. Mąż mój ma tę ważną zaletę, że wspiera mnie w moich pasjach więc kilka dni później byliśmy już w Biskupicach po mojego nowego synka. Pierwsze dwa tygodnie były bardzo trudne. Okazało się, że mały połknął coś, potrzebna była operacja, a jego życie wisiało na włosku. Synchroniczne płakanie do telefonu opanowałyśmy z Agatą do perfekcji. Całe szczęście wszystko dobrze się skończyło i pies wyszedł cało z choroby, z której właściwie nie miał prawa wyjść . Dlatego ma na imię Uzi, co po hebrajsku znaczy mocny. Bo jest mocny. Idealnie wszedł w nasze stado. Dla mnie jest idealny. Zrównoważony, spokojny, pewny siebie. Patrzę i nie mogę się nadziwić, jak świetnie sobie radzi w nowych sytuacjach. Pies marzenie, jeden na milion.
#uzinekmamunisynek
Rut