POCHODZENIE: Cały Świat. Jednak te opisane poniżej to historyczna już odmiana pochodząca z Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Wieś Biskupice była ich miejscem urodzenia. Hodowla, która dała początek tej pięknej historii Z JURAJSKICH BISKUPIC się zwie i aktywna jest kolejnym pokoleniem po dziś dzień.
RYS HISTORYCZNY: Tej odmiany chartów żadne źródła jeszcze nie opisały. Nikt o nich nie wspomniał mimo, że obecność ich jest oczywista i namacalna od wielu wieków. Charty morskie to istoty, które niezwykle rzadko spotkać można na bałtyckim wybrzeżu. Mimo, iż rodzą się z dala od nieskończonych toni Bałtyku, to słoną wodę wielbią, jakby była ich ojczyzną.
Legenda głosi, że kiedy o wschodzie słońca fale morza podmywają brzegi zabierając piasek, wtedy wśród białej piany rodzi się chart morski. Piękny on jest niebywale. Czasami pląsa przy brzegu, a czasami dumie zasiada, medytuje i tęsknie spogląda w nieskończoność morskiej toni, która tak jak on sam stała w swej formie nigdy nie jest. Szczęśliwcem jest ten, któremu uda się zobaczyć pląsających chartów kilka. Widoku tego po ostatnie chwile nie zapomni.
Obserwacją wręcz ujmującą jest, kiedy charty morskie poszukują na plaży i przybrzeżnych wydmach piór mew. Mają bowiem nadzieję, że kiedy zbiorą ich odpowiednią ilość i ułożą w piękne skrzydła wzbiją się w nieskończone przestworza. Dokładnie tak, jak mewy. Dla chartów morskich wolność jest najważniejszą ze wszystkich wartością, aby być szczęśliwymi.
WYSTĘPOWANIE: Charty morskie upodobały sobie polskie morze, a w szczególności półwysep helski, na którym po sezonie letnim spotkać je można. Jednak jest to tak samo trudne, jak znalezienie bursztynu wielkości pięciozłotówki na nadmorskiej plaży w miesiącu lipcu.
Do tego potrzebne są sprzyjające okoliczności, a o te niełatwo. Lata są coraz cieplejsze, a palącego słońca charty te nie lubią. Kiedy dni są zbyt upalne, a one odejdą zbyt daleko od dającej ukojenie i ochłodę wody, wtedy schronienia szukają w jastarnianym pensjonacie Anna. Tam właściciele zwykli już ich pragnienia i potrzeby odczytywać. Udostępniają im wtedy pokoje na poddaszu, gdzie przez maleńkie okienka zbyt dużo słońca nie wejdzie i chłód miły panuje. Tak odpoczywając charty morskie czekają wieczora, by móc znów oddać się pląsaniu z morską pianą.
Śmiertelnicy wrażliwi na piękno, którym nie straszne poranne pobudki, ni zimne wieczory, a którzy umiłowali wschody i zachody słońca stwarzają najbardziej sprzyjające okoliczności, by charta morskiego na swej drodze spotkać.
PRZEZNACZENIE: Charty morskie to magiczne istoty, jak wspomniano we wstępie. Stworzone zostały w innych celach i funkcjach, niż pełnią na wybrzeżu. Tutaj zachwycają ludzkie oko przyprawiając o bezdech wielu śmiertelników. Ludzkie telefony i tablety szybko zapełniają się zdjęciami napotkanych chartów. Często też blokują się te urządzenia, bo ludzie w zapomnieniu bajty przepełniają. Nie znają ludzie kresu sytości w obcowaniu z chartem. Wielbią je bezgranicznie. Dla wielu dotknięcie charciego futra jest magią samą w sobie. Jest magią najczystszą z możliwych, kojącą i przywołującą spokój, uśmiech i dobrą energię. Kiedy charty kroczą deptakami, życie w ruchliwych kurortach zdaje się zwalniać. Oddechy kuracjuszy spowalniają, stają się głębsze, krew nasyca się tlenem, a świat staje się bardziej kolorowy.
ZACHOWANIE/CHARAKTER: Odmian chartów jest wiele. Również wiele jest ich charakterów. Jednak te pochodzące z Jury są spolegliwe i miłością darzące wszystko stworzenie. Każdą istotę mają za przyjaciela i cieszą się niewymownie na nowe spotkania. One jak nikt rozpoznać potrafią wroga, wtedy stają się nieufne, a głowy odwracają w innym kierunku. Tak właśnie ludzkich opiekunów wyprowadzają z opresji. Charty morskie są nader cierpliwe, godnie znoszą przytulanie, głaskanie i słowa uznania obcych im osób. Kiedy mają dosyć najzwyczajniej odchodzą, zawsze jednak pozostawiając niedosyt kontaktu.
Śmiertelnicy, którzy nie napotkają charta morskiego na swej drodze, nie wiedzą co stracili. Ci jednak, którzy zachłysną się widokiem jego, przepadają na zawsze. Popadają w uzależnienie, a jedyną rządzą, jaka powoduje ich życiem jest chęć posiadania charta morskiego na własność, by móc tym widokiem oko cieszyć każdego ranka.
WYGLĄD OGÓLNY: Szalenie istotne są linie, które swym ciałem chart morski nakreśla. Przedłużeniem tych linii jest ruch chartów i tylko podczas biegu dostrzec taki niuans w ich budowie jest możliwym. Ten szczegół jest wielce istotnym dla całościowego postrzegania charta. Charty morskie są mocne i eteryczne zarazem. Dobrotliwe, ale i nieustępliwe, kiedy zło staje na ich drodze. Ciche i spokojne, ale i znające swoją potęgę i wyższość nad istotą ludzką. Ich piękne futra po wyjściu z morza schną szybko muskane przez morską bryzę, wtedy stają się jedwabiste i miękkie. Odmian i kolorów tych chartów jest wiele, każda z nich olśniewająca. Głowy ich są smukłe, suche, drogocenne i dla zwykłego śmiertelnika pożądane tak bardzo, jak kolekcjoner pożąda złotej stalówki z limitowanej edycji najznamienitszych piór wiecznych. Są tacy, którzy cenią je nader wszystko. Długie i suche, ale mocne łapy chartów morskich dają im niebywałą wręcz skoczność, która powoduje, że pląsanie wśród morskich fal jest szczególnie łatwe.
ps. A kiedy sezon się skończy i sztormy na Bałtyku nastaną, charty morskie przemieszczają się do swoich portów macierzystych. Tam, już jako charty rosyjskie dalej malują na kolorowo życie swoich opiekunów.
Charty rosyjskie to magiczne istoty, jak wspomniano we wstępie.
pps.
– Przepraszam, czy to wyżeł angielski?
– Blisko…. Nie wyżeł, a chart i nie angielski, a rosyjski. Poza tym wszystko się zgadza.
ppps.
– Nie widziałem jeszcze charta polskiego z takim włosem!
pppps.
– Tam idą cztery afgańczyki, czy ja już za dużo wypiłem?