• O nas
  • O chartach
    • O rasach
    • O komunikacji
    • O hodowli
    • O bieganiu
    • O żywieniu
    • O zdrowiu
    • O historii i pochodzeniu
  • Nasze charty
    • Borzoj
    • Greyhound
    • Saluki
    • Mioty
    • Osiągnięcia
  • Varia
    • Poczytajki
    • Psiewodnik
    • Spotkania
    • Podróże
    • Przyjaciele
    • Książki
    • Polecam
    • konkurs literacki
  • english reads
  • Kontakt

z Jurajskich Biskupic

dreams come true if you really believe

O spotkaniach

Moje borzojowe dzieci i nie tylko

1 września 2019 · By Agata Lis

Życie czasami to ściema. Może samo życie w sobie nie, ale to co nam o nim mówią, to co obserwujemy, to jakim chcielibyśmy, aby było – z pewnością.

Życie to trochę taka podróż. Łapie się kogoś za rękę i idzie razem przez świat. Noc, dzień, słońce, deszcz – chcielibyśmy, aby było dokładnie tak, jak w kolorowej produkcji z Bollywood. Chcielibyśmy. Dlatego nie zauważamy, że ta szeroka wyasfaltowana promenada zmienia się. Najpierw w polną drogę, potem ścieżkę w górach, a na końcu w chaszcze, gdzie zdzierasz kolana. Czasami brniesz tak dalej, bo do bólu łatwo się przyzwyczaić. Czasami padasz jak kawka i nie masz siły już wstać, ale panicznie boisz się puścić tą rękę, którą trzymasz od lat. Nie masz już kolan, nogi odmawiają posłuszeństwa. Postrzeganie świata dawno się rozjechało, tak jak twoje cele w życiu, bo perspektywa jaką widzą dwie osoby jest już zupełnie różna. Trzeba puścić, by znów zacząć żyć. Każdemu to ciąży, bo przyzwyczajenie jest drugą naturą, nawet wtedy, kiedy uwiera i kiedy nie ma już nic.

Wtedy właśnie, kiedy wydaje Ci się, że nie masz siły, aby wstać. Że nie ma celu, sensu i cokolwiek jeszcze sobie wymyślisz, pojawia się jeden taki, drugi, trzeci i kolejny. Łapią cię za fraki, stawiają do pionu. Jeden usztywnia kolana, aby znów nie przywitać się z asfaltem, drugi szepce do ucha, że jeszcze będzie przepięknie, kolejny piecze placek, aby przypomnieć, że siła z dupy się nie bierze. Idą tak z tobą, przy tobie, za tobą. Robią wszystko, abyś znów zaczął żyć, aby zobaczyli Cię znów takim, jakim Cię poznali. Dziwne jest to, że przy nich wszystkich kroczą borzoje. I nawet nie wiesz kiedy odzyskujesz siły. Dzieje się to bardzo szybko. Zaczynasz dreptać, maszerować, zapierdalać. Zapierdalasz, aby znów być tym, kim byłeś zanim zgubiłeś siebie. Opowiadasz znów bajki, które stają się rzeczywistością, bo oczywiście, że DREAMS COME TRUE. I masz siłę znów się uśmiechnąć.

Moi Przyjaciele,
nie lubię tego słowa, bo jest nadużywane, wyświechtane, oplute. Straciło znaczenie. Dokładnie tak, jak stracili się Ci, którzy przyjaciółmi się nazywali.
Moje Borzojowe Dzieci i Nie Tylko,
to zdecydowanie lubię bardziej. Niech to, co napiszę będzie ckliwe, z emocjami. Kocham Was za to, że jesteście. Za to, że czujecie. Za to, że nie pytacie tylko działacie. Z wami wierzę, że bajki są po to, by się urzeczywistniały, by tworzyć piękno. I by ono kwitło nawet w zimowe, mroźne wieczory, a borzoj ogrzewał u boku. Bo borzoje w takich momentach jakoś dziwnie są zawsze.

A teraz o naszym ostatnim spotkaniu…
Swory w tym roku były upalne. Zbyszek zgolił wąsa, Jolanta się nie zmienia, Ćwikła zakrył głowę kapelutem, bo włosy już nie zabezpieczają przed słońcem. W sumie to od dawna. Swory w tym roku były. Jak zawsze z emocjami. Fajne. Beata po długiej przerwie wróciła na parkur z Nacią i Sekretem, którzy jeszcze pokażą, że mogą. Rut uważa, że ma najlepszego borzoja i niech tak będzie. Agnieszka z Dudusiem nie wiąże kariery wyścigowej,  coraz częściej wspomina o dogoterapii, Cedric za to spisał się na medal. Szaja dała czadu, choć doceniona nie została na miarę biegu. Lenia i Chwila, Ania i Paweł – zaczęli rozrabiać na parkurach; będzie o nich głośno. Ankę zauroczyła Ozzy w biegu, nas zauroczył jej smalczyk. Łonda również poszła po bandzie. Razem z Ozzy powiększą grono biegaczy z Jurajskich Biskupic.
Wieczory w Sworach są fajne, czasami krótkie, bo wszyscy są zmęczeni. Ale są. Razem. Blisko. Na wypadek, gdyby ktoś miał się znów wypierdolić i zedrzeć kolana. Są też tacy, którzy z różnych zakątków ziemi wysyłają dobre wibracje, bo być blisko, tak fizycznie nie mogą. Wiedzą, że to ważne.
Wieczory w Sworach są inne, kolor koszulek z Jurajskich Biskupic również.
Dreams come true i dziękuję mają zdecydowanie wydźwięk głębszy i cholernie osobisty. Będę to pielęgnować, jak tylko potrafię najlepiej.

Moje Borzojowe Dzieci i Nie Tylko.

Mistrzostwa Polski w Terenowych Wyścigach Chartów – Swornegacie 2019

PSY:
II lokata/8 – CEDRIC z Jurajskich Biskupic – V-ce Mistrz Polski 2019
V lokata/8 – SEKRET z Jurajskich Biskupic
VI lokata/8 – OWOC MIŁOŚCI z Jurajskich Biskupic
DNF – OREO z Jurajskich Biskupic
SUKI:
II lokata/12 – CHWILA z Jurajskich Biskupic – V-ce Mistrz Polski 2019
V lokata/12 – CENZURKA z Jurajskich Biskupic
VII lokata/12 – O MATKO I CÓRKO z Jurajskich Biskupic
DNF – MY LITTLE DARLING z Jurajskich Biskupic
LICENCJE:
OZZY z Jurajskich Biskupic
ORDONÓWNA z Jurajskich Biskupic

ps. Dziękuję. Bardzo.

 

 

 

Print Friendly, PDF & Email

Podziel się

FB
Tweet
Email
Pin
Poprzedni
Następny

boutique dla psów i ich właścicieli

O mnie

Z Jurajskich Biskupic

Charty - nie bez kozery nazywane są psią arystokracją. Od wieków towarzyszą carom, królom, szejkom. Są inspiracją dla wielu artystów. Harmonia ruchu i budowy z pewnością dołożyła się do tego, że wrażliwi na piękno otaczali się nimi. Dla jednych charty są podbudowaniem ego, bo kojarzone są zwykle ze sferami wyższymi. Ale są też i tacy, dla których ich widok i możliwość obcowania na co dzień jest estetycznym doznaniem, które z pewnością może zmienić życie. Niech charty są z nami. I barwią dni kolorami historii, otaczają pięknem i malują różową aurę. Niech zmieniają szarą rzeczywistość w kolorowa bajkę. Agata - borzojem została zainfekowana w wieku lat 6-ciu. W 2002 roku spełnia marzenia kupując pierwszego borzoja z podmoskiewskiej hodowli Belyh Nochey. Uzależnia się od nich w bardzo szybkim tempie. Działa, hoduje i popada w coraz to głębsze uzależnienie, które teraz nazywa się CHARTY. Szczęśliwa właścicielka stada przecudownej psiej arystokracji, która zmieniła jej życie w pasjonującą przygodę. Dzięki przyjaciołom - pasjonatom, którzy pozwalają publikować swoje poczytajki o innych rasach chartów pokazuje ich piękno i wyjątkowość.

Instagram post 18000309010606553 Instagram post 18000309010606553
Instagram post 17961976025209771 Instagram post 17961976025209771
#borzois #borzoilife #borzoilover #puppygram #dogs #borzois #borzoilife #borzoilover #puppygram #dogsofinstagram #longnose #borzoimoments #borzoimodel #borzoimeme #dogsathome #borzoilove #instaborzoi #borzoing #longdog #uniquedogs #excellent_dogs #longdoggo #russianwolfhound #russianwolfhoundsofinstagram #longdoggosclub
Instagram post 17982829285832192 Instagram post 17982829285832192
#borzois #russianwolfhound #russianwolfhoundsofins #borzois #russianwolfhound #russianwolfhoundsofinstagram #longnosedog #sighthoundlove #uniquedogs #giantbreed #poland#wolfhound#hound#instadogs #dogoftheday #borzoioftheworld #doglover #borzoilife#dogphotography #dogmodel #dogfashionista #instadogsfeature #dogphoto #doggielove #bestwoof #woofwoofpuppies #dogsinwinter #winter #coldweather #borzoi #borzoje #chartyrosyjskieborzoje

O nas

Nasze zwierzęta od dawna mają duży wpływ na nasze życie, z dnia na dzień próbują uczyć nas odczuwać i odbierać otaczający świat na ich sposób. Dla nich to pracujemy na drugi etat - szkoląc się, trenując i starając się zrozumieć.
A z pewnością - poczuć.

Bądź z nami

  • Instagram
  • Pinterest

Ostatnie teksty

  • Natura, natura – złożoność natury chartów rosyjskich
  • Pies na wakacjach, czyli etykieta psiarza
  • 50 kolorów borzoja – biały
  • 50 kolorów borzoja, czyli umaszczenie charta rosyjskiego
  • Miot E z Jurajskich Biskupic 2022

Copyright 2023 z Jurajskich Biskupic ©
created & powered by Chartbeat