• O nas
  • O chartach
    • O rasach
    • O komunikacji
    • O hodowli
    • O bieganiu
    • O żywieniu
    • O zdrowiu
    • O historii i pochodzeniu
  • Nasze charty
    • Borzoj
    • Greyhound
    • Saluki
    • Mioty
    • Osiągnięcia
  • Varia
    • Poczytajki
    • Psiewodnik
    • Spotkania
    • Podróże
    • Przyjaciele
    • Książki
    • Polecam
    • konkurs literacki
  • english reads
  • Kontakt

z Jurajskich Biskupic

dreams come true if you really believe

O zdrowiu

Fajerwerki – damy radę naturalnie!

10 grudnia 2024 · By Agata Lis

Sylwester i koniec roku to zwykle szampańska zabawa do białego rana. To toasty wznoszone o północy, życzenia składane często plątającym się już językiem, kolorowe fajerwerki, które podziwiamy na tle czarnego jak węgiel nieba.
No właśnie fajerwerki …

Dla wielu psów to czas wielkiego strachu. Od lekkiego niepokoju po traumatyczne lęki. Jak pomóc przetrwać naszym psom w ten świąteczno – sylwestrowy czas?
Z pewnością każdy z Was, mający problemy z zestresowanym takimi warunkami psem, zwróci się do swojego lekarza czy behawiorysty o pomoc, dodatkowo ja postaram się tutaj podzielić z Wami moimi naturalnymi sposobami, które również mogą pomóc Waszym psom.

ZAWIŃ STRACH 
Z metodą owijania psa pierwszy raz zetknęłam się wiele lat temu, będąc uczestnikiem kursu porozumiewania się ze zwierzętami prowadzonego przez Kirsten Helming. Uczono nas masażu Lindy Tellington-Jones TTouch i mimo, że technika stworzona była z myślą o koniach, to znakomicie sprawdza się również na psach. Owijanie to nic innego jak bycie w ciągłym uścisku, jak przedłużone w czasie przytulanie. Wartości terapeutycznej uścisków i przytulań nie muszę chyba nikomu udowadniać.
Przy okazji nadmienię, iż owijanie ciała to znakomita metoda również dla psich sportowców na zwiększenie świadomości ciała i koordynacji ruchowej, wydajności sportowej, koncentracji. Owijanie wpływa na poczucie większej pewności siebie, psy są bardziej towarzyskie i przyjazne, technika ta pomaga również rekonwalescentom oraz psom starszym w powracaniu/utrzymaniu zdrowia i sprawności ruchowej. Metodę z powodzeniem stosuje się u psów z chorobą lokomocyjną, z problemami behawioralnymi tj. skakanie, szczekanie, lizanie. Owijanie ciała może pomóc również tym, którzy boją się choćby obcinania pazurków. Zastosowań metody jest wiele – od niby błahych problemów dnia codziennego, po lęki separacyjne, czy zachowania agresywne spowodowane strachem.
To co jednak nas dziś interesuje to ochrona naszego psa przed emocjonalnym urazem, strachem, nadpobudliwością, niepokojem, lękiem i wszystkim tym z czym związane są pokazy pirotechniczne, czyli wspomniane fajerwerki i głośne wybuchy.
Jak to działa?
Naukowo ujmując, delikatny ucisk czy przytulenie powoduje wydzielanie się endorfin, które odpowiadają za nastrój i dobre samopoczucie. Neurobiolog Dr. Shereen D. Farber z Instytutu Indianapolis zapytana o trwałe zmiany zachowania przez stosowanie tej metody mówi, iż każdy uraz może uszkadzać receptory nerwów, co prowadzi do przesadnych reakcji na bodźce. Stosowanie metody zapewnia niezmienny, uspokajający czynnik, który powoduje, że receptory dostosowują się i modyfikują swoje progi w sposób kumulatywny.
Jak to zrobić? 
Ja używam do tego końskich polarowych owijek, można użyć też elastyczny bandaż, szal, chustę, czy najzwyczajniej założyć t-shirt, albo bawełniane ubranko. Jeśli zawijamy to zaczynamy od przedpiersia, krzyżujemy na łopatkach, potem w słabiźnie i zawiązujemy przeciągając szarfę, czy bandaż do góry. Dla dużych psów, które nie mają problemu z bolesnością stawów i są już obeznane z metodą można jeszcze raz wrócić w dół, po skosie przeciągnąć między tylnymi udami i zawiązać na górze. Czy to będzie szal, bandaż, czy szarfa – ma ona przylegać dobrze do ciała, ale nie powodować dużego ucisku. W sprzedaży są również kamizelki przeciwlękowe.

Naszym modelem jest dziś Fredzio za co bardzo dziękujemy!

Naszym modelem jest dziś Fredzio, za co bardzo mu dziękujemy!

W sylwestrowy dzień karmię wszystkie psy wcześniej, chcę aby zjadły posiłek w spokoju. Idę z nimi do południa na padok, gdzie mogą się wybiegać. Padok jest ogrodzony więc nie martwię się, że uciekną, gdyby jednak ktoś chciał sprawdzić wcześniej, czy fajerwerki działają. Tego dnia psa, który boi się wybuchów i głośnych odgłosów nie spuszczajmy ze smyczy na nieogrodzonym terenie.
Ja największy problem mam z naszym autostradowym znajdką Dziabim oraz dwoma piętnastoletnimi grzywaczami. Im szykuję miejsce w garderobie, gdzie nie ma okien. Przenoszę leżankę i stawiam miseczkę z wodą, do której wkraplam Rescue Remedy. Te kropelki dostają też bezpośrednio do paszczy, bo stres związany z głośnymi wybuchami paraliżuje je i jedno o czym marzą, to szybkie zakończenie tej salwy strasznych dźwięków. I zwykle jestem z nimi, to chyba najważniejszy element pomocy naszym psom – być jak najbliżej.
Pamiętajmy też, iż stosując tę metodę warto poćwiczyć wcześniej, a przy psie być spokojnym, bo nasze nerwowe i szybkie ruchy mogą przynieść odwrotny skutek!

Życzymy Wam cichego Sylwestra i Nowego Roku oraz wspaniałych chwil z Waszymi psami u boku.

widok od góry po założeniu owijek polarowych

widok od góry po założeniu owijek polarowych

Bibliografia:
Getting in Touch – Linda Tellington-Jones
The Tellington TTouch – Linda Tellington-Jones

Print Friendly, PDF & Email

Podziel się

FB
Tweet
Email
Pin
Poprzedni
Następny

O mnie

Z Jurajskich Biskupic

Charty - nie bez kozery nazywane są psią arystokracją. Od wieków towarzyszą carom, królom, szejkom. Są inspiracją dla wielu artystów. Harmonia ruchu i budowy z pewnością dołożyła się do tego, że wrażliwi na piękno otaczali się nimi. Dla jednych charty są podbudowaniem ego, bo kojarzone są zwykle ze sferami wyższymi. Ale są też i tacy, dla których ich widok i możliwość obcowania na co dzień jest estetycznym doznaniem, które z pewnością może zmienić życie. Niech charty są z nami. I barwią dni kolorami historii, otaczają pięknem i malują różową aurę. Niech zmieniają szarą rzeczywistość w kolorowa bajkę. Agata - borzojem została zainfekowana w wieku lat 6-ciu. W 2002 roku spełnia marzenia kupując pierwszego borzoja z podmoskiewskiej hodowli Belyh Nochey. Uzależnia się od nich w bardzo szybkim tempie. Działa, hoduje i popada w coraz to głębsze uzależnienie, które teraz nazywa się CHARTY. Szczęśliwa właścicielka stada przecudownej psiej arystokracji, która zmieniła jej życie w pasjonującą przygodę. Dzięki przyjaciołom - pasjonatom, którzy pozwalają publikować swoje poczytajki o innych rasach chartów pokazuje ich piękno i wyjątkowość.

At the dog show ❤️ pho by Magdalena Rudnicka At the dog show ❤️
pho by Magdalena Rudnicka
Instagram post 18211128946242223 Instagram post 18211128946242223
Lazy morning ❤️😍 Lazy morning ❤️😍
Elena ❤️🙈❤️ Elena ❤️🙈❤️
Instagram post 17989985521878151 Instagram post 17989985521878151
This error message is only visible to WordPress admins

O nas

Nasze zwierzęta od dawna mają duży wpływ na nasze życie, z dnia na dzień próbują uczyć nas odczuwać i odbierać otaczający świat na ich sposób. Dla nich to pracujemy na drugi etat - szkoląc się, trenując i starając się zrozumieć.
A z pewnością - poczuć.

Bądź z nami

  • Instagram
  • Pinterest

Ostatnie teksty

  • when garden lovers meet – for Borzoi-Ringens
  • Miałeś zostać dłużej …
  • CZY CHARTY POWINNY BYĆ CHUDE
  • PSIA NUMEROLOGIA
  • Fajerwerki – damy radę naturalnie!

Copyright 2025 z Jurajskich Biskupic ©
created & powered by Chartbeat